HA HA! Udało się! Mam, co chciałam!
Trochę podniszczony (trochę bardzo), ale jakże uroczy...
Zdjęcia pochodzą z aukcji.
No dobra, brakuje mu stopy i oka, do rekonstrukcji też powieka i to obdrapanie na czole oraz niektóre palce jednej dłoni.... poza tym ma 41 cm i już go uwielbiam.
Po tym, jak dostałam swoje orientalne repro, miałam zakończyć poszukiwania lalki japońskiej ... ale.... trafiłam na tego typka. Szczerze mówiąc nigdy nie pomyślałabym, że w ogóle będę miała szansę go kupić. Myślałam, że znajdzie szerokie grono wielbicieli i cena osiągnie nieosiągalne wyżyny... Szykowałam się nawet na ostrą walkę (jednak w granicach dosyć niskiej ceny, jaką skłonna byłam zapłacić), adrenalina rosła w ostatnich sekundach... A tu... Cisza... Cena praktycznie wyjściowa, bo ktoś przede mną rzucił tylko kilka centów powyżej.
Mam nadzieję, że podróż nie zajmie mu dużo czasu :)
---
26-04-2012
Znalazłam japońskiego lalka, datowanego na ok. 1880 r.
Wg mnie jest bardzo podobny, może mina mniej fikuśna i lepszej jakości ubranie, ale poza tym prawie jak brat bliźniak, nawet wzrost podobny. Atomically Correct Japanese Ichimatsu Boy (rubylane.com)
Główne różnice między nimi - stan i cena, chociaż ten z Rubylane też nie jest w stanie idealnym, ciut obdrapany... No ale powiedzmy sobie szczerze - gdyby nie zniszczenia no i może brak słów typu "gofun" albo "ichimatsu" w opisie, to mogłabym sobie nadal tylko pomarzyć o takiej lalce.
normalnie cudny a w dodatku ma świetną minkę :D Gratuluj zakupu i trzymam kciuki żeby pacjent szybko wrócił do zdrowia po twoich zabiegach pielęgnacyjnych :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję! ta mina mnie ujęła, nie widziałam żadnego podobnego :) trochę się obawiam tych napraw. mam nadzieję, że przynajmniej brakujące oko wpadło do środka. to dopiero będzie wyzwanie! nawet nie wiem, jak ma skonstruowane ciało :D stopę się jakoś dorobi nawet z papier-mache. nie wiem, co z tym okiem - wygląda, jakby uderzył o coś głową, a przy okazji część powieki się odłupała (czyli oko może wypadło i się zgubiło). szczerze mówiąc może być nawet jednookim piratem i tak jest cudowny :D
Usuńjest cudowny! Ma mordkę jak taki pingwinek. Zobaczysz jak go polubisz jak przyjdzie. Ja moją ichimatsu macałam bez przerwy przez tydzień jak już do mnie dotarła:)) a ten jeszcze starszy typek. Cudeńko. Lilav.
OdpowiedzUsuńhahaha no własnie coś mi przypominał z twarzy! pingwin faktycznie! :D
Usuństary stareńki, chyba około 1880 roku został wyprodukowany.. czyli ile by miał... ponad 130 lat?! Nie wiem, czy w takim razie nie uplasuje się na pierwszym miejscu pod względem wieku (starości) w mojej kolekcji. Ubranie chyba nowsze, bo jakieś takie jaskrawe.. może to i lepiej, bo regeneracja starych tkanin nie wychodzi mi najlepiej.
Twoja ichimatsu jest bardzo piękna, no i ma wszystko na miejscu :D