Święta świętami, ale temat lalek japońskich nie może wyjść mi z głowy.
Szukałam, szukałam i znalazłam całkiem pokaźną kolekcję zdjęć owych lalek. Patrząc na nie dochodzę do wniosku, że posiadanie chociaż jednego egzemplarza jest konieczne (wręcz obowiązkowe), jeśli kolekcjonuje się stare lalki biskwitowe... No popatrzcie tylko...
Większość zdjęć pochodzi ze strony: The "Jap Doll" --Ningyô on the Western Toyshelf 1850-1940
Shirleyka z lalką jest urocza!
OdpowiedzUsuńprzepiękne i lale i zdjęcia. Chciałabym taką dużą japoneczkę. Mój bobek ma tylko ok 30 cm
OdpowiedzUsuńbobek- znaczy ichimatsu oczywiście he he
OdpowiedzUsuń30 cm to piękny wzrost :) też mi się te duże lalki - dziewczynki podobają.
UsuńPiękne!!! Nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro wiec na pewno uda ci się jakaś ślicznotkę zdobyć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń