Translate

TRANSLATE

piątek, 23 marca 2012

Sam - cd. produkcja peruki

No cóż.... po 2 godzinach wdychania oparów kleju i szamotania się z kłębkiem niesfornego moheru peruka gotowa.... rezultat.... hehym.... podobny do tego, co było przedtem. Jedyny plus jest taki, że nie zjeżdża z głowy i jest w miarę równo... w rzeczywistości wygląda to lepiej, niż na zdjęciach.... no cóż... 


żeby być pięknym, trzeba się nacierpieć...

czepeczek gotowy

rezultat en face

z półprofilu
Dobra, wiem... nadal jak zwitek czegoś.... trudno... i tak jest piękny.... 

7 komentarzy:

  1. Nie no spoko teraz wygląda całkiem przyswoicie, ładnie sie, na głowie trzyma i nie odstaje jak poprzednia wersja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) w rzeczywistości wygląda to lepiej, niż na zdjęciach ;)

      Usuń
  2. fajnie wyszła!!! Jestem pełna podziwu...ze chciało Ci się zabrać za robienie peruki! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samo robienie nie jest takie straszne, gorzej, jak się nie ma niezbędnych materiałów. sam ten moher to jakaś wymemłana resztka, dlatego też efekt nie powala na kolana :-/

      Usuń
    2. Nie wygląda źle w każdym razie.zastanawiam się cały czas jak zrobić perukę albo tresę z moheru...w końcu one maja dość krótkie te włoski no najdłuższe chyba ok 12 cm. i jak to przyszyć żeby powstała dość długa fryzurka??Podoba mi si ta twoja moherkowa peruka ,która pokazałaś na którejś lali http://4.bp.blogspot.com/-SYVNtFSa77M/T2Is50hA9gI/AAAAAAAABFc/C82oK8DHHek/s1600/DSCN7715.JPG ...cudna jest!!!Mozna ja gdzies kupic? Pozdrowienia :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. dziękuję :) jeszcze kiedyś dostanie lepszą, nie jestem do końca zadowolona, ale przynajmniej coś ma. i tak spodziewałam się, że wyjdzie gorzej :D

      Usuń