1. Jeśli 100-letnia lalka jest w stanie IDEALNYM to już powinno wzbudzić podejrzliwość
2. Jeśli lalka ma do tego kompletne ubranie (potencjalnie jej własne) wyglądające na nowe, to jest to kolejny sygnał alarmowy
3. Jeśli do tego wszystkiego ma plakietkę oświadczającą że jest to oryginalny wyrób danego producenta, to już w zasadzie mamy pewność, że to lalka, która ma o jakieś 80 lat mniej, niż powinna
4. Jeśli znajdziemy w Googlach zdjęcie lalki z tym samym numerem, tego samego producenta i okaże się, że ta, którą chcemy kupić, jakoś dziwnie nie jest podobna (może nam się wydawać nawet ładniejsza), to proponuję rozważyć jaką cenę jesteśmy skłonni zapłacić za ładną współczesną lalkę (nawet nie reprodukcję, tylko jakieś nawiązanie do oryginału).
:)
----
hihihi a tu, żeby nie być gołosłowną, przykład.. :)
udało mi się trafić na cudaka z plakietką. Numeru 382 nie kojarzę (może też sprzedawca coś źle zobaczył), ale Baby Gloria jest szalenie podobna do tej formy, więc ją wrzucam do porównania ;)
Tu "original Armand Marseille"
i Baby Gloria w oryginale
Dobra, włoski ciut inne i Baby Gloria ma chyba bardziej otwartą paszczę, ale chodzi o wykonanie :)